Nie umiem sobie poradzić z faktem, że jestem osobą, która na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie człowieka patrzącego na wszystkich z góry, oceniającego, oraz że nikogo nie lubi. Tak zwana wredna baba. Choć w większości ludzie mnie denerwują, to nie jestem taka, mam tylko taki wyraz twarzy. Albo może jestem. Nie wiem już..
Ale wiem, że coraz częściej brakuje mi alkoholu. Jestem pewna, że wtedy była bym fajniejsza.
To zrozumiałe, że Twoje zmiany mogą być trudne do zaakceptowania dla innych, zwłaszcza jeśli mają inne wyobrażenie o Twoim małżeństwie i relacji. Czasami ludzie nie potrafią zrozumieć, co dzieje się w sercu i umyśle drugiej osoby, i mogą projektować swoje przekonania na Twoją sytuację. To, że podjęłaś decyzję, aby zadbać o swoje potrzeby, nie czyni Cię złą osobą. Zmiana życia, która przynosi Ci spokój i szczęście, jest ważna. Przytul się.